Znaczące podwyżki opłat drogowych, sięgające nawet 80% w Niemczech, zmuszają firmy transportowe do poszukiwania oszczędności w innych obszarach. Podniesienie cen frachtu wydaje się być nieuniknione, co ostatecznie odczują konsumenci. Firmy transportowe muszą się przygotować do działania w nowych, bardziej kosztownych warunkach. Badamy obecne nastroje w branży i szukamy sposobów na oszczędności dla przewoźników w tym trudnym okresie.
Tak wzrosną opłaty drogowe w krajach Europy
Wzrost opłat drogowych w Europie będzie znaczny. Na przykład, w Niemczech od 1 grudnia 2023 roku stawki dla pojazdów spełniających normę Euro VI wzrosną o 83%, do 35,4 eurocenta za kilometr. Bundestag zdecydował również, że od lipca 2024 roku nowe stawki będą dotyczyć pojazdów o DMC od 3,5 tony. Kraje członkowskie UE mają czas do 25 marca 2024 roku na wprowadzenie nowych metod naliczania opłat drogowych. Na Węgrzech od początku października obowiązują już nowe stawki, które wzrosły średnio o 17,6%. Austria planuje podwyżki od początku 2024 roku, które mają być wprowadzane stopniowo przez trzy lata, z początkowym wzrostem o około 7,6%.
– Nawet niewielkie procentowo wzrosty mogą generować duże koszty dla firm transportowych ze względu na efekt skali. Jednak ten sam mechanizm można wykorzystać do oszczędzania, na przykład poprzez korzystanie z kart paliwowych, które mogą przynieść roczne oszczędności w wysokości ponad 12.000 euro na jedną ciężarówkę – komentuje Tomasz Góralewicz z Eurowag.
Dlaczego wzrastają opłaty drogowe?
Podstawową przyczyną wzrostu opłat drogowych jest implementacja dyrektywy UE 2022/362, znanej jako dyrektywa o Eurowiniecie. Jej zapisy zmieniają sposób ustalania opłat i eliminują zezwolenia czasowe. Zmiana ta ma na celu uzależnienie opłat drogowych głównie od przejechanych kilometrów.
– Od 1 stycznia 2024 roku w Niemczech opłatami objęte będą również pojazdy zasilane paliwami alternatywnymi, a zwolnione do końca 2025 roku są elektryczne ciężarówki i te zasilane wodorem – dodaje Tomasz Czyż z Inelo z Grupy Eurowag.
Jak zareagują przewoźnicy?
Jedno jest pewne – wzrost opłat drogowych dotyka wszystkich europejskich przewoźników, szczególnie w Niemczech, ważnym kraju tranzytowym dla polskich firm transportowych. Istnieje niepewność, jak dużą część wzrostu kosztów przenieść na producentów.
– Oczekuje się okresu przejściowego do negocjacji stawek frachtu pomiędzy zleceniodawcami a przewoźnikami. Podobna sytuacja miała miejsce przy wzroście cen paliwa w związku z konfliktem na Ukrainie – wyjaśnia Tomasz Czyż z Inelo z Grupy Eurowag.
W obliczu podwyżek firmy transportowe stosują to rozwiązanie
Branża transportowa musi adaptować dodatkowe rozwiązania zapewniające długoterminowe oszczędności.
– Rozwiązania takie jak karty paliwowe, chociaż nie wpływają bezpośrednio na opłaty drogowe, mogą przynieść znaczne zniżki. Ważne jest, aby wybierać rozwiązania kompleksowe, od jednego dostawcy, takie jak karty paliwowe, opłaty drogowe, telematyka, systemy TMS czy programy do rozliczania kierowców. Oszczędności w szerokiej perspektywie są kluczowe dla niskiej rentowności transportu – podsumowuje Tomasz Góralewicz z Grupy Eurowag.
Chcesz wiedzieć więcej na ten temat? Dowiedz się więcej w serwisie informacyjnym z branży logistyki, transportu i magazynowania – Log24.pl